Czy rzeczywiście tak się stało? Przekonacie się poniżej…. Włosy uniosły się nieco u nasady i nabrały objętości na wiele godzin. Właściwie jeszcze następnego dnia nie były oklapnięte tak jak zwykle. Mimo wszystko uznałam, że to jeszcze nie jest to. Możecie je obejrzeć np. Myję włosy codziennie. Po umyciu następuje suszenie ciepłym, lecz nie gorącym nawiewem. Dzięki takiemu zabiegowi, moje włosy pozostają proste, lecz niestety- przyklapnięte. Nie używam urządzeń i komsetyków do stylizacji tj.
.
Ziaja szampon nawilżający da rsde odbudowac wlosy po dekoloryzacji. Włosy pełne objętości - recenzja pewnego ciekawego urządzenia Rowenty i KONKURS dla Was! - Anwen
Przed myciem włosy rozczesane, a na koniec piękne, falowane. W razie braku czasu ratuje mnie suchy szampon Batiste dodający objętość. Chcialabym moc uzywac czasem suszarki ale po niej na glowie mam wielki puch a wlosy u nasady sa jeszcze bardziej przyklapniete…Tak wiec po tych 5 godzinach jak wlosy sa prawie suche zawijam je w koczka slimaczka i ide spac. Ale wysyłam, bo mi ziaja szampon nawilżający da rsde odbudowac wlosy po dekoloryzacji fajnie pisało. Po podsuszeniu próbuję je uczesać i lekko podnieść u nasady suchym szamponem lub delikatnym tapirem jeżeli efekt jest bardzo zły to zrozpaczona sięgam po piankę mojego TŻeta i zaczesuję sobie wysokiego kucyka, chlipiąc po cichutku. Zawsze mają swoje humory i nie działają na ulgi podatek pieluchomajtki żadne amory. Bardzo lubię ta fryzurę szczególnie w chłodniejsze i wietrzne dni kiedy po 15 minutach na podwórku moje proste włosy są bardzo potargane i często zbijaja się w kolonie. Jako że niestety obecnie nie mam czasu rano dla włosów to tylko je myję, odżywiam krótko i suszę bo same wyschnąć nie zdążą. Czeszę je TT i używam co jakiś czas suchego szamponu, kiedy chcę je trochę ujarzmić — używam lakieru. Po myciu, szampon i odżywka — od ucha w dół co by nie obciążaćpozostawiam włosy do naturalnego przeschnięcia.
Wieczorem czasu jest troszkę więcej, nie trzeba wszystkiego robić czym prędzej, można użyć odżywki i maski, niepotrzebne są do tego zachęcające oklaski, można użyć wcierki, pobawić się w stylistę, choć pojęcie o tym mam ciągle dość mgliste, rozczesuję włosy niemal milion razy, nikt mojego czasu zabrać się nie odważy, bo rano ponownie trzeba będzie wstać, kiedy tylko kogut w budziku znowu zacznie piać!
- A u nasady też mam permanentnie przyklapnięte i puszą się na końcach.
- Pianka odpada, strasznie skleja włosy.
- Moj mail: ne-fretete hotmail.
- Nie zmam jeszcze!
- Nałożenie odżywki po umyciu głowy niestety gwarantuje mi ulizane włosy.
- Jeśli już naprawdę mi zależy, żeby wyglądać jakoś to robię sobie maseczkę z siemienia lnianego i miodu, lekko mieszam z maseczką toskańską, myje włosy, odżywiam końcówki, a potem średnio ciepłym powietrzem podwijam je na szczotce, następnie psikam taftem i nie, nadal to na włosach nie robi żadnego wrażenia — i nie, zarówno lokówki, prostownice, wałki, warkoczyki, koczki… nic nie robi na nich ŻADNEGO wrażenia.
.
Więc na ogół moje cienkie kosmyki smętnie zwisają tuż przy twarzy… Zwłaszcza, odkąd odkryłam keratynowe prostowanie włosów- w końcu mam włosy takie, jakie zawsze chciałam mieć. Zawsze mają swoje humory i nie działają na nie żadne amory, ziaja szampon nawilżający da rsde odbudowac wlosy po dekoloryzacji. Na początek wcieram olejek łopianowy w skalp i trzymam minimum dwie godziny, po czym myję głowę szamponem aptecznym Stieprox — choruję na ŁZS i jest to jak dotąd jedyny szampon, który potrafi okiełznać mój problem na głowie. W razie braku czasu ratuje mnie suchy szampon Batiste dodający objętość. Moja codzienna stylizacja to jedynie rozczesanie włosów TT. Jeśli chodzi o podsumowanie codziennej pielęgnacji, to tak: — myję je zazwyczaj rano metodą OMO chyba, że zmywam akurat olej po nocy — po zdjęciu ręcznika pryskam je odżywką bez spłukiwania Gliss kur — rozczesuje palcami i mam na nich serum na końce — gdy wyschną, czeszę je szczotką TT i związuje je tą gumką. Zdążę się pomalować, zjeść śniadanie i wgl.
Komentarze
Nie dość, ze jest ich mało, bardzo się kruszą to na dodatek są chyba najbardziej ulizane na świecie. Gdy są ziaja szampon nawilżający da rsde odbudowac wlosy po dekoloryzacji mokre wcieram w końcówki olejek arganowy i spryskuje je Pantene Pro-V, Żel w sprayu zwiększający objętość do włosów i lekko podsuszam przy czole a reszta schnie swobodnie. Mój e-mail: fenikseox op. Ratuje mnie tu koczek-ślimak, bo lekko podnosi włosy u nasady, ziaja szampon nawilżający da rsde odbudowac wlosy po dekoloryzacji. Nastepnie je ugniatam glowa skierowana w dol i powtarzam to mniej wiecej co godzine wlosy schna mi okolo 5 godzin. Wybrałam ten z firmy Artego. Śmiało również mogę ją polecić. Moje włosy są totalnie bez objętości i szybko się przetłuszczają wiec muszę je myć codziennie. Moje włosy są totalnie bez objętości i szybko się przetłuszczają wiec muszę je myć codziennie. Po wysuszeniu nakładam na same końce odżywkę, która je zabezpieczy — na tą chwilę jest nią bardzo lekka dwufazowa odżywka NASHI, która nie obciąża moich cienkich i delikatnych włosów. Zapuszczam je i robię wszystko by urosły dlatego czekam z niecierpliwością na pieluchy aio. Ostatnio robiłam keratynowe wygładzanie włosów co dodatkowo sprawiłoże włosy są strasznie przyklapnięte, chociaż tak jak zalecałaś zabieg wykonywałam praktycznie od połowy włosów. Kolejnym krokiem jest nałożenie na głowę odżywki. Co do tej bardziej problematycznej części stylizacji, czyli wydobycia objętości — na drugi dzień czasami stosuję suchy szampon, który odrobinę pomaga przywrócić objętość albo lekko tapiruje włosy u nasady i związuję w luźny warkocz, ewentualnie wymyślam jakieś upięcie, które zniweluje optycznie różnicę między poziomami włosów. Zdaję sobie sprawę, że to nie brzmi zbyt ciekawie, tym bardziej przydałoby mi się takie urządzonko.
Swą leniowatością w przedbiegach kasuję leniwce, misie pandy i stado rodzinki koala. Końcówki zabezpieczam serum, jedwabiem, a czasem olejem. Używam szamponów Syossa, Pantene lub naturalnych z ziół lub czarnej rzepy, i staram się co jakiś czas zmieniać je ze sobą, żeby włosy się nie przyzwyczaiły. A teraz pora na: lakier do włosów oraz szczotkę do tapirowania tzw. Po każdym myciu płuczę włosy zimną wodą lub wodą z odrobiną octu jabłkowego, zauważyłam że ładniej wyglądają i się błyszczą. Przeczesuję włosy przy KAŻDEJ możliwej okazji, ziaja szampon nawilżający da rsde odbudowac wlosy po dekoloryzacji, to nadaje im ładny wygląd i blask, usuwa brzydkie "strączki", do których moje włosy mają tendencję oraz eksponuje długość i proste cięcie.
Moja stylizacja? Na całą noc nakładam olejek aktualnie sesanawet mój chłopak już przyzwyczaił się do jego specyficznego zapachu, natomiast moja mama wciąż ucieka ode mnie wieczorami. Dlatego chciałabym wygrać to urządzenie. Włosy myję codziennie wieczorem i przed położeniem się spać czekam aż wyschną same, ziaja szampon nawilżający da rsde odbudowac wlosy po dekoloryzacji. Jajko, skrobia, śmietana i miód daje genialny efekt. Przed myciem włosy rozczesane, a na koniec piękne, falowane. Niestety efekt jest niezbyt długotrwały, więc gdy już warkocz ziaja szampon nawilżający da rsde odbudowac wlosy po dekoloryzacji pobędzie, rozplatam go, spryskuje włosy u nasady lakierem i zaczynam mozolne tapirowanie pasmo po pasmie i znów całość spryskuje lakierem. Widać różnicę! Najgorsze jest to, że mam proste włosy jak druty i po takich wałkach katuje je prostownicą, bo nie lubię efektu takich po wywijanych włosach na długości. Takie cudo bardzo by mi się przydało ponieważ mam długie włosy i dalej ccę je zapuszczać co wiąże się z ciągłym klapnięciem po ułożeniu ich na szczotkę; pozdrawiam Emilia. Gdzie ta zielona buteleczka? Właściwie jeszcze następnego dnia nie były oklapnięte tak jak zwykle. Siostra jest fryzjerką, więc mam to na miejscu. Przeczesuję je, używam serum, ewentualnie zrobię kucyk lub niedbały kok i śmigam na uczelnię. Najczęściej zaczynam od nałożenia jakiegoś olejku, potem zmywam wszystko szamponem i sięgam po różne balsamy,maski,odżywki.
